W ostatnim czasie na rynku kryptowalut zaczęło się robić niewesoło. Ci, którzy przewidzieli spadki święcą triumfy. Natomiast inwestorzy, którzy przeszacowali wartość bitcoina łapią się za głowy. Można pokusić się o stwierdzenie, że bańka spekulacyjna zaczyna pękać. Jeszcze bowiem w listopadzie zeszłego roku, pozytywna koniunktura przyczyniła się do poprawy nastoju inwestorów, co przeniosło się na duże wzrosty. Jeszcze do połowy grudnia nikt z uczestników rynku nie słuchał ostrzeżeń. Ogromne wzrosty osiągnęły wartość 20.000 dolarów za jednostkę. Podczas gdy dziś jest to już mniej niż 8.000 dolarów. Wyjątku nie stanowią także inne kryptowaluty, których rynkową wartość bieżącą szacuje się na 400 mld dolarów. Na dodatek aktualna wartość jest wynikiem spadku o 100 mld $, który miał miejsce w przeciągu zaledwie kliku dni. Warto mieć na uwadze, że w szczytowym momencie z zeszłego roku omawiana kwota wynosiła około 800 mld dolarów, co było rekordową wielkością biorąc pod uwagę wartości rynkowe wszystkich koncernów świata.
Ponadto, oprócz bitcoina w styczniu bieżącego roku spadki zanotowały tokeny XRP oraz NEM coiny. Tak więc, można śmiało powiedzieć, że rynek kryptowalut stoi pod znakiem zapytania. Zwłaszcza, że ostatnie wyliczenia opublikowane na łamach „Financial Times” sugerują, że wartość bitcoina powinna wynosić jedynie 20 dolarów. Podczas gdy nawet w momencie dużego spadku wynosi ona 8.000 dolarów, badania ekspertów przywodzą na myśl ogromne przeszacowanie. Jako główne przyczyny spadków wskazuje się zaostrzenie regulacji prawnych dotyczących funkcjonowania giełd kryptowalut w Chinach oraz Korei Południowej. Jednakże podstawowym powodem jest to, że na tym spekulacyjnym rynku brakuje już powodów do wzrostu. Bitcoiny weszły przecież na najważniejsze giełdy świata. Jednak inwestorzy nie przyjęli ich z ogromnym entuzjazmem.
Podsumowując, warto pamiętać o tym, że rynek kryptowalut jest wciąż czymś innowacyjnym, czymś co się dopiero kształtuje. Nie do końca można przewidzieć wszystkie fluktuacje notowań tego rynku. Jak się okazuje, wiele sytuacji gospodarczych, które mogłyby mieć na niego bezpośredni wpływ od momentu powstania kryptowalut nigdy jeszcze nie wystąpiło. Ważne jest to, aby z obecnej sytuacji wyciągnąć prawidłowe wnioski i pomyśleć co może się wydarzyć, gdy koniunktura zacznie być jeszcze mniej sprzyjająca. Otóż, rynek kryptowalut
może o wiele bardziej odczuwać zmiany związane z regulacjami prawnymi.
Takie spadki bywają bardzo często w okolicach luty-marzec każdego roku.
Bitcoin już odrabia i aktualny kurs to około 30tys zł. Ciekawe jak to dalej będzie wyglądało bo do kursu 50tys zł trochę brakuje.