Z początkiem 2014 roku weszły w życie nowe zasady udzielaniakredytówhipotecznych przez banki na terenie naszego kraju. Czy to dobrze?Zależy dla kogo, plusy można dostrzec dla obu stron, zarównodlakredytobiorców jak i dla banków
hipotecznych przez banki na terenie naszego kraju. Czy to dobrze?
Zależy dla kogo, plusy można dostrzec dla obu stron, zarówno
dla kredytobiorców jak i dla banków. Niestety
dziś
przed wielkim problemem stoją osoby marzące o własnej nieruchomości, a
nieposiadające żadnego wkładu własnego.
Kredyt hipoteczny od 1 stycznia 2014 roku podlega nowym wytycznym
Komisji Nadzoru Finansowego (KNF). Każdy wniosek o kredyt hipoteczny
złożony po tej dacie obowiązuje znowelizowana rekomendacja.
Rekomendacja ta zakłada, że
każdy kredyt
hipoteczny będzie wymagał
wkładu własnego w wysokości minimum 5 % wartości nieruchomości,
której kredyt dotyczy. Warto wspomnieć, że jeżeli wniosek o
kredyt hipoteczny został wniesiony do końca roku 2013, to nie podlega
on jeszcze nowym zasadom, więc kredyt taki nie będzie wymagał
wspomnianego wkładu własnego.
Nowe
wytyczne mają za zadanie wzmocnić pozycję kredytobiorcy oraz
sprawić by kredyty
hipoteczne były bardziej bezpieczne. Według Komisji
Nadzoru Finansowego banki niechętnie przyznają kredyt na całą wartość
nabywanej nieruchomości, zaś jeżeli tak ma się już stać, to wymagają
wysokich ubezpieczeń nakładanych na kredyt, które mogą
sięgać gigantycznych sum.
Pięcioprocentowy wkład według KNF znacznie zmniejsza ryzyko finansowe
jak również koszty jakimi obłożony jest kredyt. To jednak
nie koniec zmian. W kolejnych latach kredyt hipoteczny będzie wymagał
5 punktów procentowych więcej każdego roku. Docelowo w roku
2017 wysokość wkładu własnego ma wynosić aż 20 %.
W ostatnim czasie, według raportu AMRON-SARFiN, prawie 61 % udzielanych
kredytów hipotecznych stanowił kredyt na okres od 25 do 35
lat. Przyczyny takiego stanu rzeczy leżą właśnie w tym, iż
kredytobiorcy najchętniej zaciągali kredyt na 100 % wartości
nieruchomości, chcąc aby kredyt hipoteczny nie wiązał się z wkładem
własnym. Tak duże obciążenie musiało znaleźć odzwierciedlenie właśnie w
długości czasu w jakim kredyt będzie spłacony. Najnowsza rekomendacja
taką możliwość jednak likwiduje. Kredyt hipoteczny na całą wartość
nieruchomości można zatem uznać za uśmiercony.