Produkty i usługi bankowe stają się coraz bardziej innowacyjne. Tak jest z bankowością internetową, tak jest z wprowadzaniem coraz nowocześniejszych bankomatów i tak też się staje z kartami płatniczymi. Dlatego też dziś już nikogo nie dziwi dokonywanie płatności w technologii zbliżeniowej za pomocą karty bezdotykowej.
Ostatnie lata to czas niezwykle intensywnego promowania nowych możliwości w większości plastikowych kart. Są to usługi PayPass oraz PayWave włączane do standardowej oferty związanej z kartami płatniczymi. Choć format ten został wynaleziony już w 2004 roku, to w naszym kraju rozpowszechniono go dopiero w roku 2010 i latach następnych. Dziś oferta kart bezdotykowych dostępna jest niemal w każdym liczącym się banku.
Podstawową zasadą karty bezdotykowej jest możliwość realizowania transakcji płatniczej bez podawania karty sprzedawcy. Transakcje do kwoty 50 zł są realizowane bez konieczności wprowadzania kodu PIN, co znacząco przyspiesza samą płatność za zakupy czy też usługi.
Karty bezdotykowe przyjmują też niestandardowe formaty i nie chodzi już tylko o popularnej wielkości plastik. Niektóre banki oferują takie karty wbudowane w zegarek, naklejkę na telefon komórkowy czy niewielki brelok. Technologia ta jest bardzo przydatna i znajduje wiele zainteresowanych jej wprowadzaniem korporacji – należą do nich chociażby restauracje McDonald’s oraz sieć sklepów Żabka. Transakcja jest o wiele szybsza, a klienci chętniej wydają wyższe kwoty, nie płacąc gotówką lecz kawałkiem plastiku.
karty bezdotykowe
W ostatnim czasie pojawiły się jednak duże wątpliwości związane z bezpieczeństwem bezgotówkowych transakcji dokonywanych tego typu kartami. Niektóre portale o tematyce bezpieczeństwa informowały, że możliwe jest kopiowanie takich kart oraz dokonywanie płatności za pomocą dwóch połączonych telefonów. Większość ekspertów udowadnia jednak, że takie procedury są nieuzasadnione ekonomicznie. Wykorzystanie drogich urządzeń, co najmniej dwóch osób oraz wysokie ryzyko sprawiają, że kradzież dla złodziei nie jest opłacalna.
Przeprowadzone badania pokazują również, że szkodliwość karty bezdotykowej nie jest wyższa niż jej standardowej wersji. Produkt ten powinien być więc w kolejnych latach jeszcze bardziej popularny – świadczy o tym choćby możliwość płacenia kartami tego typu za różne usługi, w tym także za bilety komunikacji miejskiej.