Duża konkurencja oraz napływ zagranicznych marek na rynku bankowym sprawiły, że od pewnego czasu korzystać z produktów finansowych takich jak kredyty, pożyczki czy karty kredytowe jest dosyć łatwo. Niestety u wielu osób comiesięczne spłaty zadłużeń często przekraczają uzyskiwane dochody. Osobom z podobnymi problemami na pomoc przychodzi
kredyt konsolidacyjny – jednak czy takie rozwiązanie się opłaca?
Kredyt konsolidacyjny to dla niektórych jedyne rozwiązanie by wyjść z finansowej opresji. Przeznaczony jest przede wszystkim dla osób, które zaciągnęły wiele zobowiązań różnego rodzaju i nie radzą sobie ze spłatą
bankowych długów. Z punktu widzenia klienta banku, cel jest jeden – ustalić wysokość comiesięcznych spłat na takim poziomie, aby gwarantowało to utrzymanie płynności finansowej i brak kłopotów z bieżącym prowadzeniem budżetu domowego. Najprościej mówiąc konsolidacja to zamiana wszystkim miesięcznych rat w jedną niższą, a więc lżejszą do spłaty.
Doradcy kredytowi oraz konsultanci w banku oferują oczywiście pomoc przy wyliczeniach dostępnych opcji konsolidacji. Niestety należy pamiętać, że zwyczajowo są oni rozliczani prowizyjnie i zależy im przede wszystkim
na sprzedaży kredytu, a nie na tym, aby klient otrzymał najtańsze rozwiązanie. Z tego też powodu należy zawsze dokonywać samodzielnej kalkulacji całościowych kosztów. Tylko obiektywne porównanie kosztów kredytu konsolidacyjnego i kosztów nieskonsolidowanych zobowiązań może dać odpowiedź na pytanie – czy kredyt
konsolidacyjny się opłaca? Niestety wiele osób starających się o konsolidację nie ma po prostu wyjścia więc decyduje się na każdą proponowaną opcję.
Przy wyborze kredytu konsolidacyjnego warto pamiętać, że do jego najważniejszych parametrów zalicza się: oprocentowanie, marżę banku, koszty dodatkowe (np. ubezpieczenie) oraz długość spłaty, a co za tym idzie wysokość comiesięcznych rat. Dziś banki umożliwiają złożenie wniosku o kredyt konsolidacyjny online oraz możliwość automatycznej spłaty wszystkich zadłużeń kredytobiorcy.
Należy również zachować zdrowy krytycyzm wobec wszelkich porównań i rankingów kredytów. Warto pamiętać, że są one przygotowywane na bazie uśrednionych, arbitralnie ustalonych kryteriów (np. dotyczących wysokości zarobków), które nie zawsze muszą odpowiadać naszym wymaganiom. Tym bardziej, że w przypadku kredytów
konsolidacyjnych każdy bank podchodzi do klienta indywidualnie.
W obecnych czasach według mnie to się nie opłaca.